Protestujemy przeciwko VAT-owi na książki!

zaczytana_w_chmurach

Jak w tytule:
[link widoczny dla zalogowanych] Wszyscy ci, którzy znacie wartość książek, podpiszcie!

A tu link do artykułu dotyczącego VAT-u na książki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Lenalee

To jest straszne po prostu. Ludzie i tak niesamowicie mało czytają, a już tym bardziej nie mówiąc o kupowaniu książek. Co oni chcą osiągnąć, podnosząc nam VAT? Wprowadzić kraju analfabetyzm? Przecież teraz dużo mniej ludzi będzie kupować książki ze względu na większą cenę, choć są one i tak bardzo drogie, już teraz. Tak mało ludzi czyta książki, co będzie, gdy wzrośnie VAT? Nawet biblioteki przestaną zamawiać książki, a raczej przestaną zamawiać ich tak wiele, jak do tej pory. Wiem, że moja biblioteka nie będzie zamawiała tak dużo książek, jak zamawia ich teraz. Pani bibliotekarka sama stwierdziła, że są one naprawdę drogie i nie ma pieniędzy, by zamówić kolejne książki. Jeżeli tak bardzo zależy im na podniesieniu VATu, to fajnie by było, gdyby chociaż porządnie wyposażyli biblioteki.

Ja myślę, że ta petycja niestety nic nie zdziała. VAT będzie. Teraz możemy tylko walczyć o to, by VAT ten wynosił jak najmniej. Z tego, co się orientuję, ma on mieć wartość 5%.

Ja jednak zdecydowanie nie zamierzam przestać czytać książki. Co to, to nie. Żaden VAt mnie do tego nie zmusi, innych myślę, że również. Będzie jednak on kłodą, gdy w grę wchodzić będzie kupno jakiejś książki. Cóż, poczekamy, zobaczymy. Póki co ja planuję dokupić sobie te książki, na których najbardziej mi zależy. Teraz, kiedy tego VATu jeszcze nie ma.

evilly

Kto chce czytać, ten i tak będzie czytał, a kto nie chce, tego nie zmuszą żadnym sposobem. Podnoszenie VAT-u to dla mnie kompletna abstrakcja, przecież już teraz książki są dość drogą rozrywką, każda porządniejsza pozycja to wydatek rzędu przynajmniej 30 złotych, co będzie dalej?

Petycję podpiszę, chociaż wątpię, żeby dała ona jakikolwiek efekt.

aleey

Wyższa cena za książki, to zwykłe złodziejstwo. Już teraz trudno jest mi kupić chociażby jedną setną z tego, co chciałabym mieć, a co dopiero, kiedy ceny się podniosą.

Lenalee

Leaslie.

Podpisałam się.

Denaris

Podpisałam się, ponieważ jest XXI wiek i ludzie naprawdę czytają coraz mniej! I nawet sami możemy przyznać że wolimy iść do biblioteki niż dać zarobić autorom kupując książki. A przyczyną tego i tak jest już wysoka cena owego pliku kartek.

Lenalee

Podatek na książki będzie od maja 2011, a nie od stycznia, jak wcześniej głoszono. Zainteresowanych zapraszam do linku poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych]

Niewielki odstęp czasowy w zasadzie, bo tylko kilka miesięcy, ale to zawsze coś, prawda? Ja osobiście bardzo się z tego cieszę, bo przez te miesiące wyjdą na pewno ciekawe książki, które chciałabym kupić i je już VAT nie będzie obejmował. A w lutym, o ile się nie mylę, wychodzi 4 tom Akademii Wampirów, którą muszę mieć i VATu się nie obawiam. Tak to już niestety załapałabym się z podatkiem.

Flynn

I tak będę książki kupować, choćbym miała na jedzeniu oszczędzać.
A szczerze mówiąc, strasznie mnie to... No, musiałabym tu użyć niecenzuralnego słowa. I nie chodzi tylko o powieści - zdrożeją wszystkie książki, włączając w to podręczniki i książki akademickie, które, tak się składa, są już okropnie drogie (przykładowo: jedna książka do gramatyki angielskiej: 80zł, a takich książek potrzeba na studiach czasem i trzy albo cztery). Poza tym nie mam pojęcia, o ile w takim wypadku wzrośnie średni koszt wyprawki dla dziecka, powiedzmy w pierwszych klasach podstawówki, który i tak już do najniższych nie należy.

MattaHarri111

Przesadzają z tym,mam nadzieje że ustawa zostanie zawetowana i nie będzie żadnego vatu.

zaczytana_w_chmurach

Ustawa dawno temu przesądzona. VAT wchodzi z nowym rokiem :(

Melpomene

Jeśli chcą ogłupić i tak mało czytające nastolatki... Proszę bardzo. Ja przeważnie wypożyczam książki, rzadko kiedy kupuję, ale ten VAT mnie zirytował, bez przesady. No i w sumie podręczniki do szkoły też się zaliczają, a ja akurat idę z nową podstawą programową...

Flynn

O beletrystykę w sumie nie mamy się co martwić – wydawnictwom będzie zależało na tym, by ludzie nadal kupowali książki, mogą więc obniżyć ich ceny tak, żeby po dodaniu podatku nie było wielkiej różnicy między przed a po. Przeraża mnie jedynie kwestia podręczników, które – czy chcesz, czy nie kupić musisz, zatem wydawnictwa naukowe prędzej podniosą ich ceny, niż je opuszczą. A to bardzo zła wiadomość.

Lenalee