Forum Świat literatury Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Co jako zakładka?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świat literatury Strona Główna -> Ogólnie o książkach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floss
Czytelnik



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:27, 31 Paź 2010    Temat postu: Co jako zakładka?

Czyli czym zazwyczaj zaznaczacie, gdzie jesteście podczas czytania książki.
Ja miałam kiedys takie fajne zakładki z Empika, jednak po wielu latach używalności pogięły się i poniszczyły. Teraz używam takiej z odmianą wybranych czasowników w języku angielskiem. Kiedy nie mam nic po ręką zaznaczam byle czym, np. kawałkiem kartki lub wkładam długopis bądź ołówek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleey
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:31, 31 Paź 2010    Temat postu:

Ja odcinam od bluzek takie sznurki, które przytrzymują bluzkę na wieszaku, jeśli wiem, że nie będzie mi to potrzebne i tym zaznaczam sobie w książkach. Albo mam takie queerowe zakładki od Karola, bo mu się nudziło - trochę krzywe, no ale co tam. A jak akurat nie mam moich zwykłych zakładek (co się zdarza bardzo rzadko), to zaznaczam tym, co mam pod ręką. Raz mi się nawet zdarzyło szczotką do zębów, jak się śpieszyłam, żeby otworzyć drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melpomene
Pasjonat książek



Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: o tym wiesz?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:07, 31 Paź 2010    Temat postu:

Czasem kładę grzbietem do góry (nosz, zła jestem), szczególnie ostatnio, bo zgubiłam zakładki. Dostałam takie fajne, z Gandalfa, jak zamawiałam książki. A mam zamiar sobie zrobić jakąś fajną z ulubionym zespołem/aktorem/kimkolwiek, żeby była oryginalna. Moja koleżanka na przykład robiła dla klasowego fana M jak miłość zakładkę z bohaterami tego serialu. Fajna była, nie powiem, że nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeracz książek



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie z tego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:47, 31 Paź 2010    Temat postu:

Ja kiedyś, dawno temu, zaznaczałam miejsce w książce zwykłym kawałkiem papieru, który nawinął mi się pod ręką, ostatnio jednak przerzuciłam się na coś innego. Miałam taką swoją ulubioną zakładkę, którą była metka z Upsa, którą miałam przy bluzce, jednak wleciała mi za łóżko, a że jestem leniem do potęgi, nie chce mi się jej wyjąć. Teraz używam metki z Croppa, która jest bardzo ładna i mam do niej głęboki sentyment, bo była przy moich ukochanych spodenkach (ekhmm, ekhmm, taak...). Czasami, gdy czytam dwie książki na raz (np. jedną dla siebie, a drugą, gdy muszę napisać recenzję lub czytam lekturę) to używam wtedy również pocztówki, którą kupiłam w Hiszpanii, w Blanes. Ale to rzadko, ponieważ staram się jej nie zniszczyć, bo ma dla mnie ogromną wartość. Czasami używam też zakładek, które znajdują się w książkach, gdy je kupuję, ale to jeszcze rzadziej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enigma
Poznaje pierwsze litery



Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:46, 31 Paź 2010    Temat postu:

Najczęściej pamiętam numer strony książki, więc nie potrzebuję zakładki, ale jak coś, to kładę grzbietem do góry, jak Melpomene. Tak, to jest zUe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytana_w_chmurach
Pasjonat książek



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nigdzebądż
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:35, 01 Lis 2010    Temat postu:

Mam jakąś zakładkę z książki, którą kupiłam :P Ale się zużyła, więc wzięłam sobie te "cegiełki" ze ściągami na odwrocie.
Mimo to nadal szukam inspiracji na zrobienie własnoręcznej zakładki (którą wykonam pewnie dopiero na święta :P)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evilly
Poznaje pierwsze litery



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka.

PostWysłany: Pon 16:19, 01 Lis 2010    Temat postu:

Mam komplet zakładek, który dostałam X czasu temu. Ładne są, a że mam ich z 10, nigdy nie narzekam, że nie mam czego włożyć do książki. W sytuacjach kryzysowych posługuję się zazwyczaj kawałkiem papieru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jesienna.szarlotka
Czytelnik



Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:51, 01 Lis 2010    Temat postu:

Kiedyś zakładałam kawałkiem papieru, a teraz biletami i zakładkami z książek, które kupuje. Jednak planuje zrobić sobie jakąś ładną :).
[Chyba zrobię to dzisiaj :D]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kama
Przechodzień



Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:50, 01 Lis 2010    Temat postu:

Kolorowe zakładki, czasami jakaś kartka pachnąca :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giees
Przechodzień



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:25, 02 Lis 2010    Temat postu:

Kupiłam sobie zakładkę we Wrocławiu i głównie jej używam. Mam też dwie inne, jedną promującą Harry'ego Pottera i Insygnia Śmierci, drugą książki Jodi Piccoult. Czasem używam też różnego rodzaju kartek, pocztówek czy też zdjęć. Nigdy nie kładę grzbietem do góry. Tak, to jest zło. Jedna osoba, której pożyczyłam książkę tak właśnie robiła i nie dość, że grzbiet jest brzydki, to jeszcze książka się rozkleiła w niektórych miejscach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denaris
Nowicjusz



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za dalekimi wodami...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:28, 02 Lis 2010    Temat postu:

Najczęściej zaginam strony :) Zdarzy się jednak że jak nie zapomnę wkładam sobie kartę (10 czerwo)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melpomene
Pasjonat książek



Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: o tym wiesz?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:27, 02 Lis 2010    Temat postu:

Nienawidzę pozaginanych rogów. To jak brak szacunku dla książki, a wielbiciele czytania je szanują, czyż nie?
Cytat:
to jeszcze książka się rozkleiła w niektórych miejscach.

To jest niestety największy minus takich zakładek. Ale również zależy to od grubości książki, te grubsze szybciej się rozklejają i brzydziej wyglądają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicja93
Czytelnik



Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:32, 02 Lis 2010    Temat postu:

ja najczęściej zakładam książki kartkami kolorowego papieru albo (mam dwie zakładki w pieski jeszcze z podstawówki:)) więc posługuję się nimi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jesienna.szarlotka
Czytelnik



Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:34, 02 Lis 2010    Temat postu:

Melpomene napisał:
Nienawidzę pozaginanych rogów. To jak brak szacunku dla książki, a wielbiciele czytania je szanują, czyż nie?
Cytat:
to jeszcze książka się rozkleiła w niektórych miejscach.

To jest niestety największy minus takich zakładek. Ale również zależy to od grubości książki, te grubsze szybciej się rozklejają i brzydziej wyglądają.


Nigdy nie tolerowałam zaginania rogów w książkach. To zabójstwo!
Oo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeracz książek



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie z tego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:33, 02 Lis 2010    Temat postu:

Błagam, nie mówcie mi o zaginanych rogach... To jest śmierć! Kanibalizm! A raczek... książkobalizm! Rany, z całego serca tego nienawidzę! Mam taką fobię, że gdy wypożyczam książki z biblioteki i widzę pozaginane rogi, każdy rożek muszę odgiąć i odpowiednio wyprostować, by książka wyglądała normalnie. A gdy okładka jest zagięta, to już masakra kompletna.

Nie znoszę również kładzenia książki grzbietem do góry, to dla mnie grzech. Są książki, których grzbiety po takim specyficznym traktowaniu wyglądają bardzo nieładnie, a jeżeli książka jest słabo sklejona, to nawet wylatują kartki. Brr, nie chcę nawet o czymś takim myśleć, to okropne. No, ale ja traktuję książki z przesadnią świętością, więc nie dziwota, że tak się oburzam na podobne traktowanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Wto 18:34, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świat literatury Strona Główna -> Ogólnie o książkach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin