Forum Świat literatury Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Błękitnokrwiści - Melissa de la Cruz

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świat literatury Strona Główna -> Fantastyka / Fantastyka: Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lenalee
Pożeracz książek



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie z tego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:35, 02 Paź 2010    Temat postu: Błękitnokrwiści - Melissa de la Cruz

Tom I



Cytat:
Pośród najbardziej elitarnych rodzin Nowego Jorku ukrywa się grupa tych, których przodkowie przybyli na amerykańską ziemię wraz z pierwszymi osadnikami na pokładzie statku Mayflower. Utrzymujący swoje istnienie w tajemnicy są bogaci, mają ogromne wpływy i… nie są ludźmi. To Błękitnokrwiści, starożytna rodzina wampirów.

Schuyler Van Alen nie sądziła, że jest kimś więcej niż tylko normalną nastolatką. Bardziej normalną niż jej koleżanki. W doborowym towarzystwie dziewcząt z elitarnej prywatnej szkoły, Schuyler wyglądała jak brzydkie kaczątko, ale nie przeszkadzało jej to… Do dnia, w którym skończyła piętnaście lat. Żyły na przedramionach dziewczyny nabrzmiały, tworząc przerażającą mozaikę błękitów i fioletu. Pojawił się głód – potworne łaknienie, którego nie mógł zaspokoić ludzki posiłek. Schuyler zaczęła się zmieniać – w kogo? Wszystko splata się w czasie z tragiczną śmiercią jednej z uczennic Duchesne. Czy tragedia ma coś wspólnego z Schuyler? I dlaczego Jack Force, najprzystojniejszy i najbardziej pożądany chłopak w szkole nagle zaczął zwracać uwagę na ignorowaną dotąd koleżankę? Schuyler chce poznać sekret Błękitnokrwistych, ale prawda może ją wiele kosztować. Świat wampirów rządzi się własnymi prawami, a ten, kto ich nie przestrzega – ginie.


Moja opinia

Mimo wielu negatywnych recenzji na temat tej książki, ja nie mogłam doczekać się, aż wreszcie zacznę ją czytać. Wydawało mi się, że skoro innym ta książka nie przypadła do gustu, mnie się spodoba, bo mam odmienny gust od innych czytelników. Właściwie od większości czytelników, dlatego spodziewałam się jakiegoś mojego zainteresowania tą powieścią. Nie mogę napisać, że byłam bardzo zachwycona i czytałam z zapartym tchem, bo to było by kłamstwo. W zasadzie książka nie różni się niczym od innych przeciętniaków, które miałam okazję przeczytać. Ah, może jednak czymś się różni... Chyba tylko tym, że irytowała mnie dwa razy bardziej, niż inne tego typu książki o wampirach.

Fabuła w zasadzie jest bardzo przewidywalna, w pewnych momentach ma się uczucie lekkiego deja vu. Dlatego, że właśnie niektóre momenty bardzo przypominają sceny wielu filmów, niczym nie zaskakujących. Pierwsze kilkanaście kartek to czysta nuda, nic ciekawego się nie dzieje. Nie ma się wrażenia, że jest to książka o wampirach, bo nie ma o nich ani jednej wzmianki. Przez te kilkanaście kartek naprawdę nie czułam absolutnie nic, prócz wielkiego znużenia. W zasadzie nie było tam żadnej akcji, żadnych zaskakujących wydarzeń, akcji trzymającej w napięciu... Jakbym czytała jakiś kiepski artykuł pospolitej gazety.

Duży minus ode mnie dla tej książki za styl autorki. Chyba to właśnie on najbardziej mnie tutaj irytował. Wymienianie tych wszystkich marek, wielkie ich wyróżnienie, podkreślenie bogactwa bohaterów i świata mody... Na każdym kroku poznawałam coraz to nową markę, obok której, prawdę mówiąc, przechodziłam zupełnie obojętnie. Nic, absolutnie nic, nie mówiły mi te wyrazy. A wręcz coraz bardziej mnie irytowały. Jakby autorka na siłę chciała podkreślić, jak dużo kasy mają bohaterowie jej książki, jacy są super i na poziomie, bo mogą mieć ubrania od najznakomitszych stylistów. Tym sposobem autorka skutecznie zniechęca czytelnika do swojej książki. Bo w zasadzie kto zwraca uwagę, jak ubiera się jakaś osoba? W jakich ciuchach chodzi? Czy są drogie i piękne? Jakie mają marki? Zwracać uwagę musi na to tylko ktoś, kto jest naprawdę bardzo płytki i dla niego liczy się to, co jest na wierzchu.

Bohaterowie Błękitnokrwistych byli przedstawieni tak, jakby w zasadzie wcale ich nie było. Jakby była to jedynie jakaś dziwna powłoka, która nie pozwala poznać ich i poczuć tej sympatii albo zniechęcenia, które można często poczuć. Niefajne uczucie, gdy nie można zżyć się z bohaterami albo szczerze ich znienawidzić. Bo czytając książki, ja liczę na to, że bohaterowie i ich zachowanie jakoś na mnie wpłyną, wywołają jakieś emocje. A tutaj nie czułam do nich absolutnie nic. Schuyler nawet troszkę polubiłam. Aż dziwne, że nie poczułam do niej irytacji, biorąc pod uwagę, jakie emocje wywołała u mnie ta książka. To chyba dobrze, bo nie chciałabym wkurzać się przez całą książkę, gdy tylko pojawia się Schuyler, bo to ona generalnie jest główną bohaterką.

Dodam jeszcze to, że akcja w pewnych momentach toczy się tak mozolnie, że miałam ochotę zasnąć i po prostu spać. Niektóre wątki, jeżeli już rozwinięte albo w ogóle nie zostały zakończone albo zakończyły się naprawdę nieciekawie. Zakończenie również marne, bo wyjaśnia bardzo mało, jeżeli nawet nie nic. Liczę na to, że drugi tom okaże się lepszy i nie będzie tak kiepski, jak Błękitnokrwiści.

Tom II



Cytat:
Wenecja. Miasto masek i złudzeń - miejsce historycznie związane z wampirami. To tutaj przyjeżdża Schuyler, by odszukać swego dziadka, Lawrence'a. Dziewczyna wierzy, że właśnie on będzie w stanie udzielić jej wyjaśnień na temat srebrnokrwistych, dzieci Lucyfera, mitycznych istot, które polują na młode wampiry. Ale miasto jest pełne ludzi, a Lawrence wcale nie chce być odnaleziony...

W tym samym czasie na Manhattanie trwają przygotowania do legendarnego balu. Mimi Force, szkolna Angelina Jolie, niekwestionowana królowa Duchesne, ma w związku z uroczystością własne plany. Chce zorganizować prywatną imprezę, niezwykłe przyjęcie tylko dla wtajemniczonych - błękitnokrwistych. Zależy jej na tym tym bardziej, że w szkole pojawił się nowy uczeń - przystojny Kingsley Martin, facet, który nic sobie nie robi z zakazów starszyzny. Jednak nie chodzi tylko o niego. Brat Mimi, Jack, oddala się od siostry mimo starszych niż świat więzów przeznaczenia. Wszystkiemu winna jest Schuyler. Mimi zrobi wszystko, by zdyskredytować rywalkę!

Gdy ludzie wampiry się w podziemiach, do których nie dociera światło, trudno ocenić, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zwłaszcza mężczyźni, odziani w jednakowe smokingi, z twarzami zasłoniętymi przez podobne do siebie maski, mogą udawać, grać, kłamać...

Drugi tom serii Melissy de la Cruz, kontynuacja Błękitnokrwistych. Kryminalna intryga połączona z niezwykłą mitologią i galeria zapadających w pamięć bohaterów. A wszystko to na tle kipiącego życiem Manhattanu, w dusznej atmosferze bezpardonowej walki o władzę wśród najbardziej rozrywanych celebrytów.


Moja opinia

Podeszłam do tej książki z dystansem, bo pierwsza część szczerze zniechęciła mnie do przeczytania dalszych tomów. Ale skoro wypożyczyłam, wypadałoby przeczytać. Dlatego teraz stwierdzam, że jestem w sumie mile zaskoczona Maskaradą, bo była ona dużo lepsza od pierwszej części. Nadal nie jest zachwycająca, ale mimo wszystko czyta się ją całkiem przyjemnie, czego niestety nie można powiedzieć o Błękitnokrwistych.

Muszę zawieść tych, którzy myślą, że w tej części autorka trochę przystopuje z zachwycaniem się drogimi ubraniami i wywyższaniem marek. Niestety tutaj również mamy okazję wiele razy przeczytać o tym, jak cudowne i popularne są niektóre marki. Plusem jest to, że przynajmniej już na pierwszej stronie nie musimy tego doświadczać. Jednak mimo wszystko nadal mamy z tym styczność, co mnie akurat doprowadzało do szału. I to zachowanie pewnych bohaterów... "Skoro ona ma sukienkę od Channel, to na pewno jest fajna!". Porażka.

Nie zmieniło się również to, że niektóre wątki wlekły się jak nie wiem co, a inne znowu pędziły jak szalone. To naprawdę męczące czytanie w ten sposób. Szkoda, że autorka nie posługiwała się (nie umie?) płynnym stylem, gdzie wszystko jest wyważone tak, jak być powinno. Żadnego zbędnego pośpiechu albo znowu niesamowicie powolnych akcji. Liczę, że to w kolejnych częściach przynajmniej trochę się zmieni.

Ogólnie jednak fabuła tej książki jest ciekawsza, niż pierwszej części. Pojawiają się nowi, ciekawi bohaterowie, chociażby Lawrence Van Allen, który jest naprawdę fajną postacią i bardzo przyjemnie czytało się momenty, w których on występował. Co prawda sytuacja między Schuyler a Jackiem nadal jest nie do końca określona, niekompletna, ale liczę, że w kolejnej części co nieco się wyjaśni i będziemy mieli bardziej przejrzyste spojrzenie na tę sprawę.

Nie chcę pisać, czy polecam lub nie, bo jeżeli ktoś ma ochotę przeczytać, to niech po prostu to zrobi. Książka jest zbyt słaba, żebym mogła ją polecić, ale z drugiej strony nie jest AŻ tak tragiczna, żeby zjechać od góry do dołu. Mogę zagwarantować, że na pewno nie jest stratą czasu i w jakiś sposób można przyjemnie spędzić z nią swój wolny czas. Ja akurat tak zrobiłam i przeczytałam tę książkę w kilka godzin, bo czyta się ją naprawdę szybko.

Tom III



Cytat:
Trzeci tom bestsellerowej serii amerykańskiej pisarki i dziennikarki, Melissy de la Cruz, kontynuacja Błękitnokrwistych oraz Maskarady.

Nic nie jest takie, jak wydaje się na pierwszy rzut oka... Schuyler Van Alen jest błękitnokrwistą. Albo w jej żyłach płynie krew Lucyfera. Więzi łączącej Jacka i Mimi, dwa anioły zagłady, nie da się rozerwać. Ale, być może, ktoś będzie w stanie to zrobić... Uwikłana w niebezpieczny romans z Jackiem, Schuyler cierpi męki, mieszkając pod jednym dachem z mężczyzną, który nie jest jej przeznaczony i kobietą, która z całego serca jej nienawidzi - i która zrobi wszystko, by pozbyć się rywalki. Zakochana w Dylanie Bliss za wszelką cenę stara się kryć oskarżonego o morderstwa chłopaka. Ale czy ona sama jest świadoma własnych intencji?

Piekło nigdy jeszcze nie znalazło się tak blisko ziemi... Ten, który kiedyś stał na czele zastępów Pana, szykuje swój wielki powrót. Lucyfer, Gwiazda Zaranna, Władca Marionetek. Kto z błękitnokrwistych jest tylko bezwolną lalką w wojennym teatrze?

Klucz do otchłani znajduje się w Corcovado, w Rio de Janeiro. To tam zbiera się konklawe, by w cieniu posągu Zbawiciela debatować o przyszłości rasy. I tam dojdzie do największej zdrady w historii błękitnokrwistych - aktu niewyobrażalnego okrucieństwa, który na nowo zdefiniuje siły biorące udział w trwającym od zarania dziejów konflikcie.


Tom IV



Cytat:
Lawrence Van Alen nie żyje. Winną jego śmierci uznano Schuyler, córkę Allegry, wnuczkę Lawrence’a i ostatnią nadzieję błękitnokrwistych... Schuyler ucieka przed starszyzną i stara się wyrzucić z pamięci imię Jacka. Na próżno. Gdy wydaje się jej, ze podjęła właściwą decyzję, ten, który jest Abaddonem, Aniołem Zagłady, przewraca jej świat do góry nogami. Czy naprawdę dla tej miłości warto umrzeć? Czy przeznaczeniem Schuyler jest popełnić te same błędy, które popełniła kiedyś jej matka?

Bliss ledwie pamięta własne imię. Jest czirliderką. Sympatyczną dziewczyną z Teksasu. Uczennicą Duchesne... Srebrnokrwistą? Co robiła przez ostatnie miesiące? Czym się stała? Zwodzona głosem Lucyfera, który traktuje jej ciało jak marionetkę, ze wszystkich sił stara się odzyskać swoje życie i odkryć prawdę o własnym pochodzeniu. Prawdę, która może ją uleczyć lub zniszczyć.

Ze wszystkich błękitnokrwistych, tylko Mimi wydaje się szczęśliwa. Podróżuje, tropi, knuje. Jest sobą. W pogoni za Jordan, młodszą siostrą Bliss, która okazała się Obserwatorem, towarzyszy jej Kingsley Martin – człowiek, który skazał Mimi na śmierć i który kocha ją straceńczą miłością od zarania dziejów.

Czas błękitnokrwistych właśnie się dopełnia...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Sob 14:37, 02 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deanchester
Mól książkowy



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:46, 02 Paź 2010    Temat postu:

Chciałabym to przeczytac, pomimo tego, że pierwszy tom podobno jest taki sobie. Według recenzji innych dalsze części są całkiem dobre.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleey
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:47, 02 Paź 2010    Temat postu:

Chętnie to przeczytam. Tylko najpierw muszę gdzieś zdobyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imagine
Przechodzień



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:19, 03 Paź 2010    Temat postu:

Czytałam dwie pierwsze części tylko i jakoś niespecjalnie mi się te książki spodobały. Tak jak Lenalee, mnie również denerwowało bardzo zwracanie uwagi na marki ubrań, gadżetów itp. Przez to książki te bardzo straciły w moich oczach. Nie jestem pewna, czy sięgnę po kolejne części. Nie można jednak odmówić uroku okładkom, bo są naprawdę fajnie wykonane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shadys
Stały bywalec



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:45, 23 Paź 2010    Temat postu:

Chciałabym przeczytać, ale na razie nigdzie nie mogę znaleźć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denaris
Nowicjusz



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za dalekimi wodami...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:42, 02 Lis 2010    Temat postu:

Mam pierwszą część którą mam zamiar zaraz zacząć czytać :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackVampire
Czytelnik



Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:51, 20 Maj 2011    Temat postu:

Jak na razie przeczytałam tylko 2 części. Kolejne mam zamiar w najbliższym czasie kupić i przeczytać. Powiem tyle, że jak na razie bardzo mi się podoba... Druga część jest na pewno lepsza od pierwszej więc kiedy przeczytacie "Blękitnokrwistych" nie zniechęcajcie się tylko sięgnijcie po "Maskaradę". ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świat literatury Strona Główna -> Fantastyka / Fantastyka: Książki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin