Olga Tokarczuk

aleey

Nie czytałam żadnej z jej książek i chyba mnie do nich nie bardzo ciągnie.

deanchester

Floss

Moja mama czytała E.E i powiedziała, że to jedna z gorszych książek jakie w ogóle czytała, dlatego jak na razie Pani dziękuję.

jesienna.szarlotka

Mi się wydaje, że do niektórych książek trzeba dojrzeć, by je zrozumieć. Ja też nie rozumiem wszystkiego w twórczości Tokarczukowej, jednak staram się delektować jej książkami...

Liliowa

Od dawna mam ochotę na książkę Bieguni, aczkolwiek za każdym razem, gdy znajduję ją w bibliotece, rezygnuję z wypożyczenia. Czuję, że jeszcze nie mój czas na dzieła Tokarczuk, choć w przyszłości na pewno się za nie zabiorę.

evilly

Twórczość pani Tokarczuk interesowała mnie od dłuższego czasu, a kiedy trafiłam na fragment jej powieści na maturze rozszerzonej, stwierdziłam, że nie ma takiego bicia i biorę się za nią. Na pierwszy ogień poszła Prowadź swój pług przez kości umarłych i bardzo przypadła mi do gustu, przeczytałam ją jednym tchem. Jednak później wzięłam się za Prawiek i inne czasy i... No, właśnie. Bo jakoś nie pasuje mi tu określenie nie podobało mi się. Ta książka ma w sobie po prostu tyle nieukojonego smutku, że po zakończeniu lektury byłam autentycznie przybita i zniechęcona. Jakoś nie potrafię się teraz zmotywować do sięgnięcia po kolejne jej książki.

jesienna.szarlotka